Forum  Strona Główna



 

Wprowadzka do Aplauz'a

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> V Boks
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tiara
Pensjonariusz



Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Dziewczę xD

PostWysłany: Sob 10:27, 05 Cze 2010    Temat postu: Wprowadzka do Aplauz'a

(04.06.2010)

Z samego rana podjęłam decyzję, że wprowadzimy się do Aplauz'a. Od razu zaczęłam wszystko przygotowywać.
Poszłam do Hidalga i dałam mu jedzenie i wodę. Później poszłam sprawdzić stan przyczepy. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Po godzinie poszłam do konia. Przypięłam do kantara uwiąz i wyprowadziłam go z boksu. Szybko go przeczyściłam i wyszliśmy na ostatni spacer po starej stadninie. Przeszliśmy się po lasku i wokół wybiegów. Potem zaprowadziłam go na wybieg.
Wypróbowałam z nim Friendly Game. Przyuczałam go do ogłowia, siodła, ochraniaczy. Hidalgo z zainteresowaniem wszystko obwąchał i pozwolił na siebie założyć. Ściągnęłam siodło i zostawiłam go w samym ogłowiu. Potem znów poprowadziłam pod stajnię i przywiązałam przy stanowisku. Poszłam do siodlarni po szampon, zbieracz wody i ręcznik. Wróciłam do niego i zmoczyłam wodą. Potem nalałam szampon i zaczęłam go porządnie myć. Wymyłam tułów, nogi, szyję i wzięłam się za ogon i grzywę. Dokładnie rozczesałam włosie a potem umyłam w wodzie pomieszanej z szamponem. Potem zebrałam nadmiar wody i wytarłam do sucha ręcznikiem. Koń lśnił.
Pocałowałam go w chrapy, a on obdarzył mnie czułym prychnięciem.
Pobiegłam do siodlarni odnieść wszystko, czego używałam i wzięłam derkę. Założyłam mu ją i poszłam wymeldować go ze stadniny. Gdy wróciłam, przyglądał się z utęsknieniem koniom na wybiegu. Westchnęłam gdy go zobaczyłam, ale wiedziałam, że w nowej stajni będą równie wspaniałe konie.
Założyłam mu owijki i owinęłam ogon. Potem go odwiązałam i podeszłam z nim do koniowozu. Parsknął nieufnie i wyciągnął szyję by obwąchać wnętrze. Wyciągnęłam miętówkę i dałam mu do zjedzenia. Schrupał ją radośnie i podszedł bliżej, zajęty przeszukiwaniem mojej kieszeni. Gdy znalazł jeszcze jednego cukierka zaczął przeżuwać moją kamizelkę, wyciągnęłam więc smakołyk i dałam mu go. Potem wszystko poszło gładko i wszedł do przyczepy, wyraźnie zainteresowany tym co się w niej znajduje. Przytuliłam się do jego szyi i wysiadłam z przyczepy. Ruszyliśmy w trasę.
Droga przebiegła pomyślnie, ogierek nie kopał w ściany przyczepy. Gdy dojechaliśmy na miejsce, najpierw porozmawiałam chwilę z właścicielką, a potem zaczęliśmy akcję wyprowadzania konia. Odsunęłam zasuwy i opuściłam rampę. Hidalgo obejrzał się, a na mój widok prychnął radośnie i już chciał wyjść. Podeszłam do niego i odwiązałam linę. Zaczęłam powoli go wyprowadzać. Srokacz był podekscytowany i gdy wyszedł na zewnątrz, zarżał donośnie i wciągnął rześkie powietrze przez chrapy. Gdy zobaczył konie na wybiegu, chciał się wyrwać i pobiec w ich stronę. Przytrzymałam go i uspokoiłam.
Poszliśmy do stajni, właścicielka pokazała mi nowy boks. Był ładnie wysłany świeżą ściółką. Ucieszyłam się z dobrych warunków i wprowadziłam go do boksu. Ściągnęłam mu derkę i ochraniacze, pozostawiając w samym kantarku. Pocałowałam go na pożegnanie i poszłam zapoznać się z obiektami stadniny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tiara dnia Czw 13:20, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> V Boks Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin