Forum  Strona Główna



 

Dresaż L - by Grzywa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> IV Boks
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kana
Pensjonariusz



Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vic, Barcelona, Hiszpania

PostWysłany: Sob 14:41, 26 Wrz 2009    Temat postu: Dresaż L - by Grzywa

21.03.09

Trener: Grzywa
Koń: Etnies
Trening: Dresaż L
Pogoda: Cieplutko(ok. 15 stopni) świeci słońce
Cel: Doskonalenie

Przyjechałam dzisiaj do WSR Aplauz. Obiecałam zrobić mały trening klaczy Etnies. Wyciągnęłam z samochodu swoją torbę i poszłam do dyżurki. Kana przywitała mnie z uśmiechem, pozwoliła się przebrać i zaprowadziła mnie do stajni. Od razu zauważyłam białą głowę klaczy. Przywitałam się z nią i takie inne duperele. Potem poszłam do siodladlarni po sprzęt i położyłam go przy myjce. Potem wróciłam się po koniowatą. Zapięłam jej uwiąz do kantarka i też podreptałyśmy na myjkę. Nie miałam dużo roboty. Widać, że niedawno była czyszczona. Przejechałam kilka razy szczotką po grzbiecie, sprawdziłam podkowy i zaczęłam siodłać. Najpierw ogłowie. Wędzidło przyjęła bez problemu. Trochę poderwała głowę, ale nic się takiego złego nie stało, abym nie umiała jej metalu do pyska wsadzić.
Potem siodło. Najpierw czaprak. Wszystko cacy. Dopięłam popręg i przyglądnęłam się księżniczce. Coś mi nie pasowało. Oh tak! Strzemiona. Coś było nie tak ze strzemionami przy siodle. Jedno było dobrze podciągnięte, za to drugie nawet nie wiem gdzie było. Przeszłam na drugą stronę i okazało się, że strzemiona nie ma. Musiało się gdzieś urwać, ale nie miałam ochoty iść go szukać. Dobrze, że zawsze mam przy sobie swoje. Szybko je założyłam i było cacy. Teraz mogłyśmy zacząć trening.

Wyszłyśmy ze stajni. Zastanawiałam się gdzie mamy się podziać w tak ładną pogodę. Nie było sensu iść na halę, bo miałabym wyrzuty sumienia, że przegapiłam słońce. Ruszyłam na plac. Dużo miejsca, bez płotków i innych przeszkadzajek. Mogłyśmy wprawdzie iść na round pen, ale nie odpowiadała mi myśl kręcenia się po kółku jak na karuzeli.
Podciągnęłam popręg, spuściłam strzemiona, ustawiłam je „na oko”, przełożyłam wodze przez rękę i po chwili byłam już na grzbiecie siwki. Dosiadem dałam znak do ruszenia. Nic się nie stało. Westchnęłam wiedząc, że znowu mam do czynienia z koniem mało wyczulonym na pomoce. Nie byłam do tego przyzwyczajona, ale uznałam,że da się wyćwiczyć. Więć lekka łydka. Znowu nic. Stoimi. Jeszcze raz. Ok, teraz się udało. Idziemy stępem. Po kilku „kółkach” zaczęłam robić wolty. Potem wężyk, serpentyna i zmiana kierunku po przekątnej. Klacz ładnie szła. Nie ociągała się, nie spuszczała głowy. Jeszcze raz. Po 10 minutach skróciłam wodze, dałam łydkę i przeszłyśmy do kłusa. Nie spodobały mi się takty stępa na początku, ale to nic. Przećwiczyłyśmy to wszystko teraz w kłusie. Miała ładny, rytmiczny kłus. Nie musiałam zbytnio myśleć o rytmie anglezowania, bo po prostu było to czuć. Fajnie wyszedł wężyk, przy serpentynie wyszłyśmy z kółeczka, ale to trudno. Jeszcze raz. Teraz znowu to samo, ale w ćwiczebnym. Wyszło, chociaż mój tyłek na tym ucierpiał.
Jeszcze troszkę galopu. Klacz chciała wyrwać do przodu, ale udało mi się ją postawić do pionu i ładnie zwolniła. Przejście do kłusa, koło w kłusie, stęp i zatrzymanie.

Poklepałam klacz po szyi i znowu spróbowałam dosiadem ruszyć. Nie udało się się. Wiec lekka łydka. O, ruszamy! Kawałek stępa i robimy woltę. Potem znowu stęp. Spróbowałam ją ganaszować, ale się nie udało. Potem półparada(udała się !) i przejście do kłusa. Tylko 3 takty stępa, postęp. Zmiana kierunku po przekątnej. To nie było nic trudnego. W narożniku przejście do galopu. Dziwne, że do kłusa przechodzi niechętnie, a do galopu aż się pali. Jednak znowu wyrwała. Dlaczego, ona nie chce ładnie i wolno galopować? Znowu musiałam ją przytrzymać. Ale udało się. Więc wolta. Przejście do kłusa. Serpentyna i zjazd do środka. Zatrzymanie. Koniec.

Trening uważam za udany. Trzeba popracować nad wyczuleniem pomocy i zmianami chodów. Jednak klacz jest chętna do pracy i nie ociąga się. Trochę treningu i będzie miała duże szanse w tym sporcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> IV Boks Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin